Za jednym z portali: "Dokument-filmowa biografia aktora, którzy przeszedł do legendy. Poznamy kulisy jego pracy nad filmami: Tajemnica Brokeback Mountain i przygotowania do roli życia, czyli Jokera w filmie Mroczny Rycerz. Film nie ominie też tematów związanych z jego uzależnieniem od leków oraz depresją. Aktora wspominać będą rodzina i przyjaciele."
Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=5PPTDsTnaPk
Obejrzany wczoraj. I niestety jest zaskakująco słabo. Film dokładnie i gładko ominął praktycznie wszystkie "tematy związane z jego uzależnieniem od leków oraz depresją". I nie dziwię się w ogóle, że tak bliska Ledgerowi osoba jak Michelle Williams, matka jego dziecka nie zgodziła się na udział w filmie, który jednostronnie i powierzchownie przedstawia jedynie fanowski, widziany z pozycji kolan obraz tego artysty.