to podobna do naszych piłkarzy. Biegnie 40stu i żaden nie potrafi strzelic do celu. Czy w trylogii Gwiezdnyech Wojen ktoryś z nich kogos ustrzelil???
Już nie mowiąc o tym, że te pociski lecą dość ślamazarnie, ale z tą celnością to tak jest w większości filmów, gdzie są strzelaniny - wrogowie głównego bohatera są zawsze zezowaci
rany boskie ludzie to kosmiczna baśń a nie szeregowiec ryan, wrzućcie na luz ;)
W VI epizodzie jeden trafił R2 akurat jak ten łamał kod do bunkra ;) poza tym spróbuj coś trafić z takim hełmem na głowie.